OKS JUWe Tychy Jaroszowice - Grodno Leśnik Kobiór

29.05.2016.(niedziela), 17:00 - Jaroszowice

JUW-e Jaroszowice 6:0(1:0) Leśnik Kobiór

1:0 - Robert Kaczmarczyk, 10 min

2:0 - Bartosz Hornik, 52 min

3:0 - Krzysztof Firlej, 56 min

4:0 - Bartosz Hornik, 60 min

5:0 - Rafał Kaczmarczyk, 80 min

6:0 - Łukasz Gąsior, 90 min (karny)

Sędziowali: Jacek Król (główny) oraz Ireneusz Golda oraz Tomasz Sitko (asystenci)

JUW-e: Łukasz Gąsior - Rafał Kaczmarczyk, Robert Kaczmarczyk, Krzysztof Firlej, Bartosz Hornik, Łukasz Gorki (46.Damian Nyga), Grzegorz Michalski, Michał Nguyenduy (82.Jacek Mikolasz), Rafał Wendreński, Grzegorz Kostrzewa (53.Grzegorz Białorucki), Damian Kryla (68.Michał Pomietło).

Rezerwowi: Tomasz Szkudło, Piotr Haśnik, Jakub Woźniak.

Trener: Grzegorz Broncel.

Leśnik: Michał Woźnica - Łukasz Berski, Marcin Myszor, Dominik Bam, Marcin Zienkiewicz - Rafał Białas, Rafał Pasternak, Marek Jędyczek - Paweł Paliczka, Rafał Ulman (68.Krzysztof Gruszka), Bartosz Kozyra (82.Tomasz Kłakus).

Rezerwowi: -.

Trener: Adrian Cebula.

Żółte kartki: Krzysztof Firlej (41.faul, 70.niesp.zach), Damian Kryla (58.niesp.zach.) - Rafał Pasternak (19.faul,90+2.faul), Bartosz Kozyra (44.niesp.zach.), Łukasz Berski (70.niesp.zach.)

Czerwone kartki: Krzysztof Firlej (70.dwie żółte) - Rafał Pasternak (90+2.niesp.zach.)

Przed meczem faworyt był tylko jeden i wykonał zadanie wygrywając 6-0. Jednak do przerwy gra drużyny JUWe nie była najlepsza. Goście zdeterminowani na sprawienie niespodzianki, my pewni swego " że i tak wygramy" i stworzyliśmy nerwowe widowisko w której najbardziej byli zawiedzeni licznie zgromadzeni kibice w liczbie około 100 osób. Pierwsza połowa to festiwal niewykorzystanych szans. Na szczęście mamy Roberta Kaczmarczyka który w 12 minucie zdecydował sie na strzał z 25 metrów i trafił w okienko. Po tym następuje festiwal błędów - do bramki nie trafiają Firlej, Kostrzewa, Hornik, Robert Kaczmarczyk. Do przerwy 1-0. Po przerwie już poprawiamy skuteczność. Najpierw w 54 min. Firlej z wolego strzela w okienko, bramkarz jeszcze broni lecz Hornik dobija z 5 metrów. W  61 minucie profesor Firlej po otrzymaniu prostopadłej piłki strzela spokojnie gola obok bramkarza. W 66 minucie egzekucji dokonuje ponownie Hornik w sytuacji sam na sam. W 66 minucie po ewidentnym błędzie sędziego drugą żółtą kartkę otrzymuje Firlej i osłabia drużynę. Na boisku jednak się nic nie zmienia. Dalej dominujemy na boisku. W 82 minucie gola strzela Rafał Kaczmarczyk w sytuacji sam na sam strzałem płasko po ziemi zdobywa gola. I w końcówce w89 min. Nyga wpada w pole karne i jest faulowany. Rzut karny pewnie wykonuje bramkarz Gąsior strzelając płasko przy słupku. Niestety skuteczność to nasza bolączka bo nie wykorzystaliśmy jeszcze przynajmniej 5 sytuacji stuprocentowych (Hornik, Robert Kaczmarczyk, Firlej, Rafał Kaczmarczyk, Białorucki). Zwycięzców się nie sądzi tym bardziej że ważniejsze są punkty a nie bramki. Najlepszym zawodnikiem meczu został Lukasz Gąsior dzisiaj pewny w bramce, bo wybronił kilka naprawdę trudnych strzałów. Dodatkowo zdobywa gola z rzutu karnego co nie zawsze jest proste. Gratulujemy. Nagrodę niespodziankę ufundowała firma pana Grzegorza Woźniaka zajmująca sie montażem instalacji centralnego ogrzewania, naszego sponsora klubu.